2015-09-15

Loom bands

Pasja chwilowa. Moda na gumki zawładnęła jakiś czas temu i mną. Póki co się wyciszyłam. Ale kolorowe gumeczki, podobnie jak kiedyś filofuny, sprawiały mi radość. W sumie dalej sprawiają. Podobnie jak kolorowanki uspakajają i pomagają "wyżyć" się artystycznie. Jednak ich największa wada, czyli to że gumki parcieją, odbiera im część uroku i sprawia, że z czasem nie można się niemi cieszyć. Natłuszczanie jest pewnie jakimś rozwiązaniem, ale grozi to później tłustym nadgarstkiem. Jak na razie leżą i czekają na powrót do łask.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz